SEKCJA 68

Wodzu

Witam. Wprawdzie nie należę do Sekcji ale byłem z niektórymi z Was na strzelance (Strzelanka Mazowiecka 2010) Jeśli można to ja również się piszę na Noc Cudów...
1. Mariusz (90%)
2. Jaras
3. javelin
4. wodzu
5.......

Greg

panowie umawiajcie sie na zbiórkę itp. ja zadzwonię do Tomka aby wpisał na forum jak macie się z nim kontaktować i jakie zadania są przewidziane dla Was

Greg

Rozmawiałem z Tomkiem
Sprawdzajcie najlepiej na forum KGB
Wiem że zbiórka jest przy kanale o 21-ej i z tego miejsca każda grupa będzie transportowana na swoje pozycje.
Podaje namiar na Tomka 604933337

javelin · Gość

Ok Panowie, mała sprawa - ja jadę z Olsztyna PKSem, wysiadam w Kadzidle. Z tego co pamiętam po ostatniej akcji, to z Kadzidła jest jeszcze ładny kawałek. Czy ktoś byłby tak miły i mnie stamtąd odebrał? Ewentualnie jak będzie wygodniej, to moge pojechać do samej Ostrołęki.

W razie czego numer do mnie to 880 616 123.

Pozdrawiam

Tomek KGB

Koledzy, proszę o telefon w sprawie składu takiego na 99,9%.
Pozdrawiam

jaras

Ostateczny skład naszej grupy to:-
1. Mariusz
2. Jaras
3. javelin - jutro się z tobą skontaktuję, jedź do samej Ostrołęki, z tamtąd Cię odbierzemy. O której dokładnie przyjerzda Twój autobus??
4. wodzu - Skontaktuj się ze mną

Z Mariuszem już rozmawiałem. Robimy zbiórkę na godz.20 na parkingu przy nowym moście od strony ronda. Mój numer telefonu to
509423149. Pozdrawiam

javelin · Gość

Ok, w Ostrołęce planowo powinienem być o 1908.

Tomek KGB

Dziękujemy wszystkim za przybycie: Javelin z Olsztyna, Gray Wolves z Białegostoku, Wilki Mroku z Ciechanowa, APT z Pułtuska, DBS z Kolna, Valkiria z Ostrołęki i Sekcja 68 z Ostrołęki. Dziękuje też wszystkich chłopakom z KGB.

Teren był cholernie ciężki. Było mokro i do tego bardzo ciemno, ale dawaliśmy radę.
Sekcja 68 przy wsparciu kolegi z Olsztyna swoje zadania wykonała perfekcyjnie i w krótkim czasie - tego się nie spodziewałem. Co prawda mostu po drugiej stronie drogi nie udało się obronić, ale atak w to miejsce był niespodziewany.

Chłopaki z Valkirii i DBS działali wspólnie wyśmienicie. Wybraliście trudną trasę patrolowania i poprowadzenia linii telefonicznej. Nie udało się jej ustrzec przed wycięciem, ale spisaliście się na medal (szczególnie na zakończenie jak już zwijaliśmy spory kawał linii).

Wilki Mroku wykonały swoje zadania cichutko, bez problemów i bardzo szybko. Broniliście potem też magazynu, ale niestety czas sprawił, że po Waszym odejściu z pola walki inne oddziały zajęły Wasz obiekt.

Koledzy z Białegostoku mieli trochę problemów z odnalezieniem właściwego miejsca, które było wyznaczone, ale potem, przy drugim zadaniu byliście bardzo blisko, aby wykonać rozkazy.

APT to jednak najlepsza na świecie ekipa zwiadowcza. Potrafiliście się wczuć w swoją rolę i nie odbiegać od zadań, które los Wam przydzielił. Rozpoznanie było wykonane po cichutku. Wytyczne przekazane sprzymierzeńcom. Wszystko jak w zegareczku.

Moi koledzy z KGB. Tylko my wiemy ile km zrobiliśmy tej nocy starając się być niemalże wszędzie, brodząc po bagnach, obserwując latarki i wystrzały petard sygnalizacyjnych.

Dzięki Wam wszystkim. Być może nie udało się nam organizatorom ustrzec od błędów, ale tak już to bywa, że wszystkiego nie da się przewidzieć. Ale próbujemy Uśmiech

Jeżeli będziemy robić kolejną nocną strzelankę, to tym razem będę postulował, aby to zrobić na mniej mokrym terenie Uśmiech bo tu do kolan chodziliśmy w wodzie i błocie.

Do zobaczenia.

Greg

cieszę się że impreza była udana!
Szczególnie cieszy mnie fakt że Jaras chciał dokończyć organizację wyjazdową Wink

dzięki

Tomek KGB

Powiem Ci, że chłopakom poszło rewelacyjnie. Nie przypuszczałem, że będą tak skutecznie działać i tak szybko uda im się ukończyć pierwszą misję. Jestem pod wrażeniem.

Wodzu

Dzięki wszystkim za grę. Klimat świetny (ciemno,błoto,rowy z woda, ogrodzenia pod prądem, w oddali grzmoty, wilki (no może psy ciężko stwierdzić bo ciemno było...) jakieś z lasu...Wprawdzie bateria mi padła jeszcze zanim zaczęliśmy grę... ale chłopaki pomogli i było ok. Jeszcze raz dzięki wielkie.

javelin · Gość

3 miesiące temu było bardziej hardkorowo (zimniej, badziej mokro itp.), ale i teraz było bardzo fajnie.
Mi z kolei zdechła zębatka tłokowa w replice, na szczęście pod sam koniec walki, po czym zostałem poratowany replikami od Was.
To była moja druga okazja do współpracy z Sekcją 68 i mam nadzieję, ze nie ostatnia Smile

sharkq

Spoko. Wilki też tam były tyle.... że z Ciechanowa;)

Pozdrawiam i dziękuję za wspólną zabawę.

Sharkq Wilki Mroku