SEKCJA 68

Tomek KGB · Wysłany: Nie 20:00, 29 Mar 2009, Temat postu:

Kurpiowska Grupa Bojowa też dziękuje za strzelankę. Miło nam było wesprzeć naszych braci z Sekcji 68. Zrobiliśmy ponad 7 km lasem, po górkach. Obroniliśmy mosty chociaż wcale ich nie broniliśmy. Trochę nie zrozumiałem tego gdzie mamy szukać pilota - zaczęliśmy nie od tej strony i nic dziwnego, że nie znaleźliśmy (ale to już brak wyjaśnień w naszej grupie, a ja spóźniłem się trochę).
Chociaż chłopaki wyznaczyli mnie do dowodzenia to wszystkie ważne decyzje podejmowaliśmy demokratycznie - o dziwo wystarczyło nam na to czasu.

Kiedy doszło do starcia z wrogiem udało nam się przejąć teren, na którym byli ranni więc dobijaliśmy wszystkich z RL. Dostaliśmy co prawda kilka bezsensownych kulek, ale cóż, takie życie - na szczęście zarobiliśmy tylko jedno WZW, a wszystkie inne to delikatne postrzały (RL), w ręce, w korpus. Mieliśmy trochę roboty z bandażowaniem.

Marvel mówił o zwycięstwie. Faktem jest, że wybicie wroga zakończyło grę, ale my tak na prawdę nie dokończyliśmy zadań - nie mieliśmy pilota, nie odnaleźliśmy szczątków samolotu, nie wystarczyło nam czasu, żeby zrobić jeszcze więcej spacerów patrolowych.

Pozdrawiam wszystkich i naszym dziękuję za grę - prawie bez zarzutów Wink

Kulo · Wysłany: Pon 7:46, 30 Mar 2009, Temat postu:

Pilot się wykrwawił. Co prawda i tak z raną lekką nogi przeszedłem jakieś 250m co spowodowało że rana zaczęła coraz bardziej krwawić. Jako typ po PPP wiedziałem jak sobie radzić z tym problemem ale po ok.1,5h zabrakło mi opatrunków i to osłabienie. Rana przeszła w RC. Nie miałem więcej opatrunków. za 10 min. WZW po następnych 10 min. wzbogaciłem ściółkę swoimi szczątkami.